Najnowsze wpisy, strona 1


gru 22 2003 To już pojutrze...
Komentarze: 0

 Jeszcze tylko dwa dni do wigilii :D Zrobiłam dziś generalne sprzątanie pokoju. Było sporo roboty, ale teraz mam tu zupełnie inną atmosferkę. Pachnie czystością. A harmonia wygląda z każdego kąta... Byłam dziś u fryzjera. Pan Krzysio bardzo ładnie mnie obciął. Mam włoski do ramion, pocieniowane, troszke postrzępione :) Długo byłam u babci, piekłam ciasta. A do domu przypełzłam dopiero nie dawno. Rozmawiam właśnie z Marcinem, niestety on już zaraz musi zmykać. Niewiem czemu, ale tak mi jakoś dziwnie...chyba się w nim zakochałam, albo przynajmniej jestem tego bliska. Powiedzcie czemu Olsztyn tak daleko?!  buuu Powiesiłam sobie na dzwiach plakat przystanku woodstock, który dostałam w sztabie WOŚP, taki on śliczny. Po przyklejałam troche fotek z Bieszczad. Będę kończyć, mam niezły mętlik w głowie... dobranoc :D

Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozum - B.Pascal

aradhela : :
gru 22 2003 Oj lala
Komentarze: 0

Nio nie! Taka długa notka się skaswała! N to napisze w skrócie. Byłam dzis w mieście z mamą. Kupilam czapke w diversie. Wybrałam sobie prezent od chrzesnej. Kupiłam dla Marty śliczną kartke, którą jutr wysle. Nie wiem czemu, ale miałam potrzebe zrobić jej miłą niespodziankę. Gadałam dzis dlugo z Marcinem. Bardzo mily chłopak. Taki ciepły :D dobse się z nim rozmawia. Chyba nigdy nam tematów nie zabraknie. Przyslał mi taka sliczna piosenkę, że robi się mokro pod powiekami kiedy sie jej słucha. Niechce mi się jakoś spać. Posiedzę jeszcze w necie. Piekłam dziś ciasto, a jutro będę sprzątać generanie w pokoju :D hihhi. Mam świetny humorek. Ale kończe bo jak się znow skasuje to... więc dobranoc ludzie :)

aradhela : :
gru 20 2003 WOLNE!!!
Komentarze: 0

     Nareszcie tak długo oczekiwane luzy... chociaż to ma też gorsze strony. Nio ale cieszmy się niechodzeniem do szkoły! Wczoraj był ostrpo zakręcony dzień. Rano powlekłam się do szkoły, ale nie na długo bo potem popełzłam na światełko pod ratusz. Troszke się nachodziliśmy, ale było bardzo fajnie. później zbiórka, angielski, dom. Nio i wieczorkiem pojechalam do Marty, a raczej pojechalyśmy bo ona byla ze mną. Spalam u Martu, bardzo fajnie było. Uświadomiłam sobie teraz, że przyjaźń to naprawde coś wspaniałego. To się poprostu unosi wręcz w powietrzu. I dobse! Rano tzn, o 11 pojechalyśmy do hufca na wigilie szczepu i też było świetnie! Obprzytulałam się chyba z całym szczepem (albo prawie....są przecież wyjątki takie jak np. kret...) Tyle ludzi się naszło, że klimat był poprostu KUL. Był także on... Jezu co ja mam zrobić, żeby... buuu! nio nieFiem już sama. Ale poznałam na epulsie przemiłego osobnika... na name mu Marcin i jest naprawde przemiły... niop osobiście początek wolnego uważam za bardzo udany, nio może z wyjątkiem tego że znów mi wróciło z ktosiem.... ChLiP :( Małysz niestety nic nie wyskakał dziś szczególnego. Mam nadzieje, że się jeszcze rozkręci. ktoś ktoś! bububu!!!  =D

aradhela : :
gru 18 2003 po co?
Komentarze: 2

 Po co żyć jeśli się tego nie umie? Niewiem... Już niewiem sama. Jeszcze tylko jutro do szkoły i będzie świąteczny luzik. A i tak nie będę na wszystkich lekcjach bo ide na światełko pod ratusz. Muszę wziąść do szkoły mundur ;p a wogole to mam dziś jakiś nijaki humor. Ni to dół ni radocha. poszłam po szkole do babci potem do domu. Nie ma nic szczególnego w tym dniu. Może tylko to, że mam mieszane uczucia co do jednej sprawy. Ale właściwie już mi te mieszane uczucia przeszły bo kochane osoby postawiły mnie na nogi. I mają chyba racje. Równo za tydzień Boże Narodzenie. Tak bym chciala, żeby już były święta, jutro śpie u Marty. Jutro kolejny dzień. A w sobote wigilia szczepu.

Przydala by się poprawa humoru. Ktio mi go poprawi?  niewiem.... :(

aradhela : :
gru 17 2003 kolejny dzień
Komentarze: 0

  Niop! Kolejny dzień bliżej do wielkiej laby. Na matmie prawie dziś dostałam zawału przy tablicy.  Byłyśmy w sztabie WOŚP zanieść papiery i mamy się 8 zgłosić ponownie. Fajnie, że się zapisałyśmy!

Jak wracałam ze szkoły, zebrało mi się jakoś na refleksje i pomyślałam, że musze nad sobą popracować. Czasem myślę o czymś a nawet wdrażam to w moje zachowanie, czego nie chce! Muszę się nauczyć oczyszczać umysł z niepotrzebnych śmieci. Kolejny kawałek moich rozmyślań to taki, że na przełomie krótkiego czasu ludzie których znam bardzo się zmienili. Ja też się zmieniłam, ale myśle że te zmiany są spowodowane tym, ze zdaje sobie sprawe z różnych rzeczy które kiedyś dla mnie nie istniały, ewentualnie poprostu nie zwracałam na nie uwagi.  Jutro mam na 9 do szkoły. Chciałabym się wyspać... dziś szłam na fizyke pół przytomna. Właściwie toczyłam się zaspana jak chomik.

aradhela : :