gru 23 2003

Pisiu Pisiu


Komentarze: 0

 Dosyć późna pora, ale jakoś wcale mi się niechce spać. Uświadomilam sobie właśnie, że życie jest zbyt krótkie, żeby je marnować na smutki. One i tak są ulotne, a niektóre chwile szczególnie te dobre przy odrobinie inwencji możemy sprawić, że będą na długo. Za nie cały tydzień koniec roku (kalendarzowego niestety) kolejny rok do przodu. Przydały by sie jakieś postanowienia... hmm jakos nie mam weny. Jedno jest pewne, chcę być bardziej otwarta i mniej się prezjmować. I mniej brać sobie do serca wszystko co robią ludzie. Co mówią... Poprostu chcę się poprawić, lepiej poukładać, zorganizować. Dawać z siebie więcej w kontaktach. Szczególnie chodzi mi tu o Marte. Musze zrobić pionierkę. Moja karta próby już gotowa, ale niektóre zadania mnie przerażają. Mam nadzieje, że ten nowy rok będzie fajny, że nie będę musiała borykać się z pewnymi problemami które miałam w tym roku, i które dzięki bogu mogę już nazwać przeszłością. Mam też nadzieje, że w moim serduszku zrobi się miło. Marcin.... kto wie...? Chciałabym także, zeby w szkole było bez większych kłopotów. Żeby fizyka stała się łatwiejsza do objęcia rozumkiem... Nio i zeby nie chciało mi się spać na pewnych lekcjach... I wogóle żeby ten przyszły rok był KuuL :D

aradhela : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz